Thursday, July 10, 2014

"REQUIEM"

Kiedy zagraja nad grobem requiem dla mnie,
Nikt nie powie ze Mozartem slowa bylem.
Kiedy wyryja moje imie w drewnie, niezdarnie,
Salieriego duch oblednie nie zawyje.

Ale wbrew nieuchronnosci powyzszego,
Wbrew skolatanej jazni cierpieniu,
Slowa bede rzucal Ci szeptem, jak klody,
Szukajac ukojenia w zmeczeniu.

I kiedy w koncu to requiem mi smetnie zagraja,
Wyciagniesz postrzepionych mysli zwoje,
Ze szkatulki drewnianej zapomnienia,
I puscisz lze, czytajac do Ciebie modlitwy moje.

J. Andre Jeski
Nowy Jork, listopad, 1996 r.

Nieupowaznione uzycie powyzszego materialu bez zgody autora stanowi naruszenie praw autorskich i bedzie scigane na drodze prawnej.

No comments:

Post a Comment